Wywiad z Insiderem z trasy APAL Orchard Tour 2022

Szef sprzedaży Hectre, Kevin Park i kierownik ds. obsługi klienta Danny Herbert reprezentowali Hectre na niedawnym wydarzeniu APAL, gdzie uczestnicy mieli okazję zobaczyć Widmo z bliska po raz pierwszy.

Uczestnikami byli głównie plantatorzy, a około jedną trzecią uczestników stanowili pakowalnie lub piony. Obecni byli również przedstawiciele różnych instytucji badawczych i rządowych.

Zapytaliśmy Kevina i Danny'ego o szczegóły:

Opowiedz nam o trasie Apple and Pear Australia's Orchard Tour:

Danny: W tym dniu panowało duże poruszenie i podekscytowanie, zwłaszcza ze względu na ogromną wiedzę i spostrzeżenia, jakie ludzie zdobywali.

Kevin: Dzień przed dniem zwiedzania sadu odbyło się wiele prezentacji, były one bardzo techniczne i szczegółowe, z wieloma różnymi tematami. Natomiast dzień zwiedzania sadu był nieco bardziej swobodny i praktyczny.

Park Kevina
Hectre Szef Sprzedaży

Danny: Tak, dzień wcześniej mógł być trochę trudny dla osób, które są przyzwyczajone do bzyczenia na nogach przez cały dzień. Ludzie, z którymi rozmawiałem, wydawali się najbardziej cieszyć drugim dniem.

Kevin: W wycieczce wzięło udział około 80 osób podzielonych na grupy. Jedna grupa zwiedziła halę pakującą, która bardzo przypominała magazyn Amazona, z tą różnicą, że na różnych taśmach transportowych znajdowały się jabłka.

Danny Herbert
Hectre Menedżer ds. kont

Dlaczego Hectre tam był?

Kevin: Od samego początku mieliśmy klientów w Australii, ale po znaczącym wzroście naszej działalności i wprowadzeniu na rynek wielu nowych innowacji technologicznych, bardzo zależy nam na osobistym kontakcie z producentami i firmami pakującymi przy każdej nadarzającej się okazji.

Cenimy sobie możliwość uczenia się od przedstawicieli branży i wiedzieliśmy, że to wydarzenie dostarczy nam wielu spostrzeżeń, które będziemy mogli wykorzystać w naszej działalności. Gdy nadarzyła się taka okazja, od razu podjęliśmy decyzję!

Jakie było Twoje pierwsze wrażenie?

Kevin: Byłem pod ogromnym wrażeniem pakowalni Montague! Bardzo nowoczesna i wyposażona w technologię, trochę jak to, czego można się spodziewać, wchodząc do siedziby Apple w Dolinie Krzemowej. Nie to, czego można by się spodziewać w sadzie piątej generacji na prowincji Australii!

Danny: Zostaliśmy tak ciepło przyjęci przez zespół Montague. Nie mogli zrobić dla nas więcej i na pewno upewnili się, że wszystko poszło gładko.

Kevin: Czy poszedłbym jeszcze raz? 100% tak. Po prostu uczysz się za dużo, żeby nie pójść. Myślę, że plantatorzy wiele z tego wyciągnęli, szczególnie dlatego, że mieli naprawdę ciężki rok, a wydarzenie dostarczyło im wiedzy i inspiracji, a także dało czas na rozmowę z innymi, którzy przechodzą przez to samo.

Jaka była reakcja na Spectre?

Kevin: Prostota Spectre była wielkim hitem, a oni byli naprawdę pod wrażeniem tego, co Spectre potrafi. Zdecydowanie mieliśmy wielu ciekawskich ludzi, którzy chcieli dowiedzieć się więcej!

Danny: Publiczność była fantastyczna. Naprawdę dobry udział publiczności! Mieliśmy do czynienia z wieloma osobami, które są bardzo doświadczone i wiedzą, jak przeprowadzać kontrolę jakości i oceniać owoce, więc bardzo im zależało na tym, aby spróbować pokonać maszynę w naszym konkursie „Beat Spectre for Beersies”.

No dobrze, dość już o technologii. Opowiedz nam o „Beat Spectre for Beersies!”

Danny: W ramach akcji „Beat Spectre for Beersies” namówiliśmy ludzi, aby zgromadzili się wokół pojemnika z jabłkami, który uprzejmie udostępnił Montague.

Kevin: Następnie zapytaliśmy wszystkich, biorąc pod uwagę ich doświadczenie, jakie są według nich trzy najlepsze rozmiary i jaki procent tych rozmiarów jest w koszu. Osoby z najlepszymi „gueestimations” wygrały od nas najlepsze piwo rzemieślnicze! (Bądźcie czujni na swoją pocztę!)